WYDARZENIA PROJEKTY O FUNDACJI KONTAKT KROCHMAL TV

2013-05-13

FRED LONBERG-HOLM / ADAM GOŁĘBIEWSKI DUO, KEN VADERMARK SOLO

 

W RAMACH FESTIWALU NOWY WIEK AWANGARDY

www.nowywiekawangardy.blogspot.com



FRED LONBERG-HOLM / ADAM GOŁĘBIEWSKI DUO
Współpracowali i grali ze sobą już kilka razy, ale nigdy jeszcze nie zdarzyło się im spotkać w duecie. W tej konfiguracji będzie to premiera i skład nie bardzo często spotykany - wiolonczela + perkusja. I chociaż dzieli ich wiele - tak pod względem płytowego dorobku, jak i muzycznego doświadczenia, to z pełnym przekonaniem anonsujemy to jako niezwykłe wydarzenie. Lonberg-Holm jest uczniem Mortona Feldmana i Anthony'ego Braxtona, i łatwiej doprawdy wymienić tych improwizatorów, z którymi nie koncertował i nagrywał, niż tych, z którymi już spotykał się na scenie. Członek Peter Brötzmann Chicago Tentet i kwintetu Kena Vandermarka, lider własnych zespołów, w tym rewelacyjnych i stricte jazzowych Valentine's Trio oraz Seval. Nie pierwszy raz także zagości tu Adam Gołębiewski, perkusista i improwizator oraz performer, od kilku dobrych lat związany z poznańską, otwartą na nową muzykę, sceną. Nie mają przygotowanych komponowanych tematów czy też wybranych standardów, muzyka będzie pewną syntezą - wrażliwości i dorobku, doświadczeń, ale i indywidualnie wypracowanego brzmienia, sięgającego korzeni jazzu, free improvu i muzyki konkretnej z elementami współczesnej elektroniki.

Fred Lonberg-Holm: cello, electronics
Adam Gołębiewski: drums, percussion


KEN VADERMARK SOLO: saxophones, clarinets
Ken Vandermark nie odchodzi od muzycznych korzeni i fascynacji, ale coraz częściej w swej solowej twórczości rezygnuje z kompozycji na rzecz swobodnej improwizacji, nie stara się jednak imitować brzmienia swoich mistrzów - Evana Parkera czy Petera Brotzmanna. Konsekwentnie poszukuje własnego brzmienia nawet, gdy tym wielkim mistrzom dedykuje improwizacje. Vandermark unika tematów i melodyki, ale muzyka ta nie ma także charakteru eksperymentalnego. Jest raczej swobodny potok dźwięku wydobywanego z instrumentarium (klarnetu oraz tenorowego saksofonu) w bardzo klasyczny sposób (sonorystyki za wiele tu niema). Nie oznacza to jednak, że trudno jest przy zachować skupienie i śledzić tok narracji chicagowskiego instrumentalisty - bowiem dbałość o strukturę kompozycji (możemy powiedzieć w duchu ICP, że jest ona tu wynikiem improwizacji) i formę poszczególnych utworów zawsze była obecna, i jest po dziś dzień, w jego kreacji. Solowa muzyka Vandermarka ukazuje punkt, w którym muzyk obecnie się znajduje. A że potrafi operować muzyczną formą i pamiętać o strukturze swojej muzyki, zapowiada się arcyciekawy koncert.

 BILETY: 25/30PLN